Droga Marzenko przez te Twoje fimiaki i ja zaczęłam lepić (co prawda w celach ćwiczebnych przygotowujących do zabawy z AC ale zawsze;) Ślicznie kolorki łączysz, a wzorki są magiczne stąd też nie mogłam przejść obojętnie i mianowałam Ciebie;) zerknij tu proszę: http://poliatelier.blogspot.com/2011/09/wyroznienie.html
Ostatni wisior prześliczny... Śliczne połączenie kolorów... I ta szarość... Cudna wprost :)
OdpowiedzUsuńBuziaki :*
wszystkie Twoje prace są genialne , napatrzeć się nie mogę
OdpowiedzUsuńpiękne te fiolety! :)
OdpowiedzUsuńPrześliczne:-)
OdpowiedzUsuńDroga Marzenko przez te Twoje fimiaki i ja zaczęłam lepić (co prawda w celach ćwiczebnych przygotowujących do zabawy z AC ale zawsze;) Ślicznie kolorki łączysz, a wzorki są magiczne stąd też nie mogłam przejść obojętnie i mianowałam Ciebie;) zerknij tu proszę:
OdpowiedzUsuńhttp://poliatelier.blogspot.com/2011/09/wyroznienie.html
drugi komplet powalił mnie na kolana... CUDO!!!
OdpowiedzUsuńCudne, zwłaszcza fioletowy komplecik - bajka :)
OdpowiedzUsuńNo, drugi komplet jest już mój... a raczej mojej Przyjaciółki ( która jeszcze o tym nie wie, hehe). Na żywo jest jeszcze ładniejszy! :)
OdpowiedzUsuńpiekne!
OdpowiedzUsuńznów prześliczne wzorki i kolorki
OdpowiedzUsuńWprost ubóstwiam Twoją biżuterię! Robi niesamowite wrażenie!
OdpowiedzUsuń