wtorek, 24 sierpnia 2010

konwaliowo

Tydzień temu Ania czyli Panorama LeSage zaproponowała mi wyzwanie. Tematem były konwalie oto efekty.

Mój wisioreczek:


Cudne konwalie autorstwa Ani:


I jeszcze piękna praca wykonana przez PoliArt

Beata 'RavenArt' również przedstawiła swoją interpretację konwalii. Prawda, że urocze kolczyki?


wtorek, 17 sierpnia 2010

po królewsku

Jakiś czas temu pisałam Wam o tym, że pocieszałam się kupując boskie szkło. Dziś chciałam Wam pokazać kieliszki do koniaku, jakie udało mi się zdobyć. Są naprawdę duże, a szkło jest absolutnie najwyższej jakości- zupełnie niepodobne do cieniutkich "wydmuszek" z supermarketu.
Długo zastanawiałam się, co na nich umieścić, by pasowało do ich charakteru. Postawiłam na ornamenty.



podejmuję wyzwanie

Panorama LeSage zaproponowała mi wyzwanie. Obie lepimy, a tematem są konwalie.

Uwaga! Do wyzwania zechciała dołączyć Poli, więc termin pokazania prac konwaliowych przesuwamy na 24.08. Jeśli ktoś chce, może dołączyć. Technika dowolna

czwartek, 12 sierpnia 2010

jestem leniem

Wczoraj zajrzałam do kuferka, w którym przechowuję upieczone już elementy Fimo i przeraziłam się... Jest pełny po brzegi! Już dawno powinnam zrobić z tym porządek! Efektem akcji "sprzątanie" są na razie rzeczy poniżej. Będzie ich więcej... Dużo więcej...





wtorek, 10 sierpnia 2010

szklaneczka z dedykacją

Szklanka do cafe late wykonana na zamówienie bardzo sympatycznej klientki. Nie lubię umieszczać tekstów na szkle, bo zawsze się z tym męczę okrutnie, ale w tym wypadku wyszło świetnie i bez komplikacji.



piątek, 6 sierpnia 2010

fimowrapki

Przedstawiam obiecaną serię z fimo i srebrnego drutu. Chętnie jeszcze poeksperymentowałabym z drutem i podszkoliła się w tej dziedzinie, ale brakło mi już drutu. Mam nadzieję, że jeszcze rozwinę to połączenie fimo i drutu przy najbliższej okazji.






Serdecznie dziękuję osobom, które mnie wspierają w sprawie łudząco podobnej twórczości pewnej pani. Dziękuję Wam, wasze słowa wiele dla mnie znaczą.

środa, 4 sierpnia 2010

kreatywnie i do przodu

Moja drażniąca klientka póki co dała sobie spokój, choć trudno mi uwierzyć, że to koniec. Mam teraz dużo pracy również związanej z remontem, więc staram się nie myśleć o nieprzyjemnościach.
Trochę eksperymentuję biżuteryjnie. Na razie pokażę tylko jeden z wisiorków. Jest nieskończony, ale myślę, że do końca tygodnia pokażę dokończoną całą serię, którą roboczo nazwałam: fimowrapy.