środa, 29 kwietnia 2009

a jednak zdążyłam

Zdążyłam jeszcze obrobić kilka fotek. Ale teraz to ja już naprawdę wracam po majówce!







malutka brosia

lepię, lepię, lepię

Jestem zbyt zmęczona, żeby pisać, więc po prostu wstawię zdjęcia. Ciąg dalszy po majowym weekendzie :)








poniedziałek, 27 kwietnia 2009

udało się :D

Ostatnie dni obfitowały w przemiłe zdarzenia i przepiękne prezenty urodzinowe. Dziś natomiast kolejne zaskoczenie. Czekał na mnie mail z Pakamery. Dostałam się! Jeszcze jestem w szoku, ale już myślę jak tu wygospodarować więcej czasu na lepienie. Niestety większość weekendów spędzam poza domem, zaś w tygodniu praca...
Niesamowicie się cieszę, że zostałam w ten sposób doceniona.

poniedziałek, 20 kwietnia 2009

wyróżnienie

Miło się zaczął ten tydzień! Otrzymałam wyróżnienie od Violetki. Dziękuję :)
Jejku, to moje pierwsze wyróżnienie!!!

Teraz mam wyróżnić 8 osób. Wybór był bardzo trudny.
Oto one:

Poranna
Lid
ambART
Alveaenerle
Pasiakowa
Cwasia
Roszpunka
Vierrna

GRATULUJĘ !!!

cd. serii






w klimacie fimo

Pierwsza część efektów mojego lepienia z ostatnich dwóch tygodni. Męczę się okropnie z robieniem zdjęć- wciąż nie jestem z nich zadowolona.
Część z moich "fimolepków" powędruje do galerii Frida w Olkuszu, która to galeria zaproponowała mi współpracę, część do Modna.pl
W ostatniej serii brakło mi białego fimo (czekam na duuuużą dostawę!) i myślałam, że wyjdzie bardzo ponuro. A wyszło całkiem optymistycznie.






środa, 15 kwietnia 2009

stare bazgroły czyli historie kuchenne

Przeglądając zawartość przepastnych szafek, znalazłam płytkę ze zdjęciami moich bazgrołów sprzed ponad 8 lat!!! Strasznie to kiczowate. Obrazki z kwiatami miały zawisnąć w kuchni, ale jakoś nigdy tam nie trafiły.
Poza tym cierpię na chroniczny brak czasu. Mam nadzieję, że w weekend dokończę biżuterię z fimo i w końcu zabiorę się za AC.






wtorek, 7 kwietnia 2009

seria kwiatowa

Natchnęło mnie tak wiosennie i optymistycznie... W nowej serii nacisk położyłam na wzorzyste kwiaty i listki.






broszka




broszka


broszka

środa, 1 kwietnia 2009

dziwny dzień

Moje rozdrażnienie sięga już zenitu. Dziwni ludzie mają dziwne problemy, rzeczy martwe się psują lub wypadają z rąk.... Wszystko nie tak! Wiem, 1 kwietnia - los kpi sobie ze mnie w niewybredny sposób.
W ramach odstresowania popełniłam taki komplecik z kwarcem wiśniowym

fimowo

No, udało mi się znaleźć czas na dokończenie biżuterii z fimo. Było trudno, bo musiałam przezwyciężyć złośliwość rzeczy martwych. Tym razem wszystko pozostawiłam matowe..