Znów będzie na poważnie, ale tym razem w pozytywnym kontekście. Pani Dorota Wróblewska zaangażowała się w promowanie polskich rękodzielników. A chodzi o to, by ludzie kupowali na świąteczne prezenty piękne wytwory rąk, a nie chiński chłam z supermarketu. Akcja wielce słuszna, więc popieram. Warto poczytać:
http://www.dorotawroblewskablog.pl/polecam/akcjalll/
Pani Dorota organizuje charytatywną imprezę - Sabat Czarownic. W trakcie będzie miała miejsce loteria fantowa, z której dochód przeznaczony będzie na rzecz chorej Justyny. Justyna ma 30 lat i cierpi na ataksję rdzeniową móżdżkową.
Postanowiłam pomóc tak jak umiem i przekazałam na loterię tę oto karafkę
Przecudna :))
OdpowiedzUsuńDelikatna.
OdpowiedzUsuńJak miło kogoś z Mysłowic odnaleźć w necie :)
Pozdrawiam.
Karafka jest prześliczna na pewno znajdzie nabywcę.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Lacrima
Piękne zdobienia. Na pewno przyciągnie wielu chętnych do loterii;)
OdpowiedzUsuńTaka karafka musi sie podobac!!! :)))
OdpowiedzUsuń