Pokonałam choróbsko i zabieram się ostro do pracy (właściwie pracy nie przerywałam). Z zielonej serii jestem bardzo zadowolona. Po pierwsze - zielony to mój ulubiony kolor, po drugie - te wisiory mają w sobie taką niesamowitą energię.
Jeszcze kilka foteczek z weekendu na wsi, gdzie odzyskiwałam siły :)
Kobieto umarłam jak zobaczyłam ten z ozdobną blaszką bo to blaszka prawda ? Jest cudowny a zielona seria miodzio mimo że za zielonym kolorem nie przepadam to teraz zaczynam się nawracać hehe:)
OdpowiedzUsuńZielone i nie tylko zielone,wszystkie zasługuja na wyróżnienie
OdpowiedzUsuńpodobaja mi sie oba fioletowo-niebieskei wisiory z agatami i wszytskei Twoje zdjecia :)
OdpowiedzUsuńoj piękne jak zawsze... a ten niebieskawy z agatem cudowny ;-)
OdpowiedzUsuńW tym roku moim kolorem numer jeden jest zieleń taka śliczna soczysta jak w twoich pracach, trudno oczy oderwać o tych małych dzieł.
OdpowiedzUsuńi znowu co jeden wisior to pięknięjszy
OdpowiedzUsuńBoskie! tak się przyjemnie patrzy na Twoja bizuterię. Wisiory są fantastyczne.
OdpowiedzUsuńMi najbardziej spodobał się fioletowy podlużny, świetnie wygląda ten fioletowy z filigranem w środku, a z zielonych to pierwszy z gronkiem u góry. Zdjęcia też robisz śliczne. Gąsiennica wymiata :]
O rety, ten zielony wołał mnie z paska bocznego bloga, który akurat podglądałam. Więc weszłam i jestem i się zachwycam....
OdpowiedzUsuńPatrząc na Twoje prace zastanawiam się skąd czerpiesz pomysły... Za każdym razem zaskakujesz czymś nowym i pięknym... I tym razem jest tak samo... Pozdrawiam serdecznie... :)
OdpowiedzUsuńpiękne cuda, a ten fioletowy poprostu naj naj.. oczu nie mogę oderwać od Twoich prac..
OdpowiedzUsuńpiękne rzeczy tworzysz!!!! powalił mnie wisior z Agatem! och śliczny jest:) ja w życiu z fimo bym sobie nie poradziła więc chylę czoła wszystkim, którzy tworzą z tego materiału. Pozdrawiam serdecznie:)
OdpowiedzUsuńZ agatem filetowy wisior CUDNY
OdpowiedzUsuń