piątek, 29 października 2010

fimolepki powracają





21 komentarzy:

  1. Drugi naszyjnik super! Taki gorący :D

    OdpowiedzUsuń
  2. Ten pierwszy zielony bardzo piękny, zakochałam się <3

    OdpowiedzUsuń
  3. Pierwsze dwa naszyjniki, bardzo ciekawe. Pierwszy bo przełamuje schemat, drugi, bo wygląda jak rozżarzony metal...

    OdpowiedzUsuń
  4. najbardziej podobają mi się dwa pierwsze naszyjniki :)

    OdpowiedzUsuń
  5. I love this jewellery, it's so beautiful.

    OdpowiedzUsuń
  6. Piękne jak zwykle, a pierwszy rzeczywiście urzeka, kolor i kształty super!

    OdpowiedzUsuń
  7. Cuda!! Brak słów!!
    Pastylka

    OdpowiedzUsuń
  8. Mnie ten czerwony z kulką, najbardziej się podoba.:)

    OdpowiedzUsuń
  9. Ciężko mi to skomentować ;) cudowne!!!! Wspaniałe...nie wiem co więcej mogłabym napisać...te czerwono czarne są niesamowite :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Pomysłowe naszyjniki-te dwa pierwsze od góry. Ale szczególnie mnie urzekł ten z czerwoną kulą w środku-stonowana czerwień i grafit okazał się świetnym połączeniem kolorystycznym. Majestat i żar w jednym.

    OdpowiedzUsuń
  11. Dla mnie ten trzeci - czerwony - najpiękniejszy! ;-)

    OdpowiedzUsuń
  12. Mi podoba się drugi. Świetne przejścia kolorów, faktycznie przypominają rozgrzany metal:-)

    OdpowiedzUsuń
  13. Te dwa pierwsze niezwykle piękne :) Nie widziałam jeszcze takich kształtów :) Cudowne rzeczy tworzysz :)

    OdpowiedzUsuń
  14. Prześliczne! I jak zwykle mnóstwo pracy...

    OdpowiedzUsuń
  15. Pierwszy i przedostatni! Moi faworyci:) Piękności! A tak w ogóle widzę, że jesteś z Mysłowic:) Moje rodzinne (babciowe i ciociowe) miasto:)))

    OdpowiedzUsuń