poniedziałek, 25 maja 2009

weekend na wsi

Zimno było, ale widoki bardzo przyjemne :) Niestety padła mi bateria w moim aparacie i tylko czasami podkradałam aparat męża.


sieweczka rzeczna







3 komentarze:

  1. Wyprawa jak widzę bardzo udana :)) Żałuję, ze nie mamy rodziny w jakimś ciekawym ustronnym miejscu, też bym się chętnie powłóczyła z aparatem :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Ale ładnie!!! A gdzie znajduje się wieś?
    Jeśli widziałaś mnie w rajstopach koloru koktajlu truskawkowego, a Badyli to niezwykle przystojny blondyn, to byłam ja :D

    OdpowiedzUsuń
  3. wioska jest niedaleko Sędziszowa. Mamy taką ulubioną trasę prowadzącą przez Pilicę. Fajnie Cię było "zmaterializować". Fantastyczne rajstopki i Badyli też :)

    OdpowiedzUsuń