Przedstawiam naszego zwierza, który ma już ponad 11 lat, ma się dobrze i nie przestaje nas zaskakiwać. To takie stworzenie z charakterkiem. Jak każda kobieta bywa wredna, humorzasta, ale i rozbrajająco zabawna. Kiedy dostaliśmy ją była dzika i bardzo agresywna przez to, że wcześniej mieszkała z małym chłopcem, który myślał, że to pluszowa maskotka, z którą można wszystko zrobić. Przez to nie lubi dzieci i niektórych dorosłych. Jest niejadkiem, co się rzadko zdarza u królików, za to za gałązkę świeżej bazylii zrobiłaby wszystko.
Śliczna czarnuszka! :)
OdpowiedzUsuńjakiż ten futrzak jest pięęęęęęęęeknyyy!!! nie mogę sie napatrzeć :)
OdpowiedzUsuńsłodka ślicznotka :) sami zastanawialiśmy się nad królikiem a wyszedł kocur Stefan...
OdpowiedzUsuńCUUUUDNA
OdpowiedzUsuńDziewczynka z charakterkiem jak jej Pani :)))
OdpowiedzUsuńJuż ją lubię :))
Mam identyczną czarnulkę... No dobra..nie ja tylko moja córka :D .... Ale kochana jest :)
OdpowiedzUsuń