poniedziałek, 26 kwietnia 2010

30 lat minęło...

Wypadało by chyba zrobić jakieś podsumowanie, pomyśleć o tym, co było i o tym, co chciałabym jeszcze zrobić. To jednak zacznę od jutra... Będąc nastolatką wiek trzydziestu lat wydawał mi się taki odległy i nierealny. Nie wiem, kiedy to minęło. Nadal czuję się młoda i niedojrzała. Życzę sobie jedynie kolejnych szczęśliwych lat z moim mężczyzną i w miarę bezstresowego życia.


migawki z weekendu

12 komentarzy:

  1. Oj, jakaś Ty młodziutka! Dużo miłości życzę! :)))

    OdpowiedzUsuń
  2. Sto lat szczescia zycze w tym szczegolnym dla Ciebie dniu.

    OdpowiedzUsuń
  3. Wszystkiego Najlepszego ! Sto Lat Marzenko :*

    OdpowiedzUsuń
  4. Marzenko wszystkiego co najlepsze ;*

    OdpowiedzUsuń
  5. Najserdeczniejsze życznia! :-)

    OdpowiedzUsuń
  6. Zdrowego i pięknego życia, pełnego ciekawych chwil i niezapomnianych wrażeń :o)

    OdpowiedzUsuń
  7. Nie grzeb tak tym badylem tam i tak nic nie złowisz :)

    OdpowiedzUsuń
  8. To ja spóźnione, ale serdeczne życzenia składam :) Zobaczysz za 10 lat jakie refleksje będą Cię nachodziły ;)))

    OdpowiedzUsuń