Zacznijmy od tego, że nie lubię różowego, ale jakoś tak mnie naszło na zmierzenie się z tym kolorem. Udało mi się szybko kliknąć kilka fotek zanim nadeszła kolejna czarna chmura.
Te kwaty - i kwiaty z poprzedniej notki - są przefantastyczne!! Też za różem nie przepadam, a u Ciebie jest taki, co po oczach nie daje.. delikatny, połaczony z bielą i tym kawowym kolorkiem idealnie pasuje do Twoich wytworów :)
ten ostatni jest baaardzo efektowny! kiedyś się szarpnę na jakiś twój wyrób, bo już mnie kusi ;P chętnie bym się nauczyła tej techniki :) CUDA ROBISZ! pozdrawiam! :)
Połączenie różowego z takim lekkim brązem wygląda świetnie! Wszystkie wisiory są urocze, kwiaty mi się szczególnie podobają i niesamowicie fajnie umieściłaś ten w ostatnim naszyjniku. Bardzo efektownie to wygląda. Masz na prawdę świetne pomysły
Znowu pięknie... Ostatni bardzo ciekawie rozwiązany :))
OdpowiedzUsuńja, natomiast nie przepadam za serduszkami, ale to Twoje jest genialne, mimo że różowe :o))
OdpowiedzUsuńach....uroczo :)
OdpowiedzUsuńOj ja też nie lubię różu, ale w Twoim wydaniu aż miło popatrzeć :)
OdpowiedzUsuńTe kwaty - i kwiaty z poprzedniej notki - są przefantastyczne!!
OdpowiedzUsuńTeż za różem nie przepadam, a u Ciebie jest taki, co po oczach nie daje.. delikatny, połaczony z bielą i tym kawowym kolorkiem idealnie pasuje do Twoich wytworów :)
ten ostatni jest baaardzo efektowny! kiedyś się szarpnę na jakiś twój wyrób, bo już mnie kusi ;P chętnie bym się nauczyła tej techniki :)
OdpowiedzUsuńCUDA ROBISZ!
pozdrawiam! :)
Połączenie różowego z takim lekkim brązem wygląda świetnie! Wszystkie wisiory są urocze, kwiaty mi się szczególnie podobają i niesamowicie fajnie umieściłaś ten w ostatnim naszyjniku. Bardzo efektownie to wygląda. Masz na prawdę świetne pomysły
OdpowiedzUsuńFantastyczne! A gdzie kupujesz takie ciekawe fimo? Oczywiście jeśli można wiedzieć:) Magda www.kolczykowo.blog.onet.pl
OdpowiedzUsuń