piątek, 16 października 2009

kilka drobnostek

dziś jeszcze skromnie, ale w przygotowaniu jest seria, która nawet mnie się podoba (a jestem maruda). Mam nadzieję, że nie zapeszę moim krakaniem. Tymczasem życzę Wam oraz sobie lepszej pogody



z listkiem Swarovski



z barwionym jadeitem

4 komentarze:

  1. Twoje drobnostki powalają mnie na kolana :D

    OdpowiedzUsuń
  2. Jak zwykle same piekności!!! Masz niesamowity dar do wykonywania cudownej i klimatycznej bizuterii kochana!!!

    OdpowiedzUsuń
  3. piękności.. pierwszy wisior i ostatni - moi faworyci! :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Mnie rudzielec zachwyca :)) Dostrzegam nowe "nuty" w tych żółozielonych :)) śliczne :))

    OdpowiedzUsuń