czwartek, 29 grudnia 2011

na ludowo

Witam Was poświątecznie! W tym tygodniu musiałam się zająć remanentem, ale w wolnej chwili udało mi się przygotować dwa projekty inspirowane łowickimi wycinankami. Mam nadzieje, że powstanie dość duża kolekcja szkła zdobiona folklorystycznymi motywami. Co sądzicie?

 

czwartek, 22 grudnia 2011


Życzę Wam pięknych, radosnych i pachnących choinką Świąt,
radości tworzenia przez cały następny rok,
 oraz życzliwości i uśmiechu!
Dziękuję za to, że wciąż do mnie zaglądacie

wtorek, 20 grudnia 2011

fimo cd.

Dziękuję pewnej dobrej duszyczce za pomoc w odkręceniu pewnej głupiej sytuacji. Marysiu, dziękuję! Odwdzięczę się!



czwartek, 15 grudnia 2011

Pojawiam się na chwilkę, przypominając o swoim istnieniu. Mało pamiętam z ostatnich kilku dni, a to za sprawą wyjątkowo złośliwej anginy. Jest już lepiej. Może nie jestem jeszcze zdrowa, ale powoli wracam do żywych.
Pierwsza sprawa to wyniki konkursu. Znajdziecie je tu: http://www.studioarctia.pl/index.php/aktualnosci/158-wyniki Gratuluję zwyciężczyni!

Kolejna rzecz, o której chciałabym wspomnieć to Kiermasz organizowany prze Pakamerę. Moje prace też tam będą :) Och, gdybym tylko mieszkała w Warszawie na pewno nie omieszkałabym tam zajrzeć!


A tak na deser -kilka ostatnich realizacji:



czwartek, 8 grudnia 2011

wazon

Z powodu natłoku świątecznych zamówień nie rozpoznaję już dni, a czas, mam wrażenie,  pędzi w jakimś chorym, przyspieszonym tempie. Mam nadzieję, że ból oczu i kręgosłupa trochę odpuszczą...





środa, 7 grudnia 2011

fimo

I jeszcze 2 kwiatowe wisiory z wykorzystaniem metalowych kwiatów, które przesłała mi PanoramaLeSage.
Ponadto w pierwszym wykorzystałam piękną  łezkę labradorytu



czwartek, 24 listopada 2011

Ania zwariowała

Ania (PanoramaLeSage) zwariowała, a ja zwariowałam z radości. Wspominałam Ani, że zamierzam zrobić trochę decoupageowych podstawek pod kubki (o ile mi się uda) i jeszcze tego samego dnia Ania wysłała do mnie paczkę (ba! wielką pakę) z masą przeróżnych serwetek, a do tego do paki wrzuciła mnóstwo fantastycznych półfabrykatów i świetną odżywkę do włosów. DZIĘKUJĘ, Szalona Kobieto!!!!

wtorek, 22 listopada 2011

MADE IN POLAND

Znów będzie na poważnie, ale tym razem w pozytywnym kontekście. Pani Dorota Wróblewska zaangażowała się w promowanie polskich rękodzielników. A chodzi o to, by ludzie kupowali na świąteczne prezenty piękne wytwory rąk, a nie chiński chłam z supermarketu. Akcja wielce słuszna, więc popieram. Warto poczytać: http://www.dorotawroblewskablog.pl/polecam/akcjalll/

Pani Dorota organizuje charytatywną imprezę - Sabat Czarownic. W trakcie będzie miała miejsce loteria fantowa, z której dochód przeznaczony będzie na rzecz chorej Justyny. Justyna ma 30 lat i cierpi na ataksję rdzeniową móżdżkową.
Postanowiłam pomóc tak jak umiem i przekazałam na loterię tę oto karafkę


miŁOŚ

romantyzm po łosiowemu :)