czwartek, 23 kwietnia 2015

Długo się nie pojawiałam, ale to nie znaczy, że nic nie robię. W tej chwili każdy weekend spędzam na wsi pracując przy remoncie chatki. A w tygodniu praca i wieczorne rysowanie (ostatnio portrety na zamówienie).
W pierwszym tygodniu maja będziemy zmieniać dach, ale bardzo prawdopodobne, że do połowy maja nie będę przyjmować żadnych zleceń. Wszystko zależy od tego kiedy uda się wrócić i nadrobić zaległości.