wtorek, 10 grudnia 2013

pingwin

Grubasek skończony :)
Kubek wypiaskowany, pomalowany, farba utrwalona (można myć w zmywarce). 




poniedziałek, 9 grudnia 2013

kubki malowane

Przedświąteczna gorączka w pełni. Działam na wielu polach starając się wszystko ogarnąć.
W nielicznych wolnych chwilach próbuję opanować pracę z farbą... Oj, jest ciężko... Choć może te poniżej po małych poprawkach trafią do sprzedaży.


niedziela, 24 listopada 2013

rysuję

Czym byłoby życie bez marzeń...


poniedziałek, 18 listopada 2013

czwartek, 14 listopada 2013

grawerowany storczyk

Taki delikatny motyw, który mam nadzieję "nie zagracił" kieliszka




piątek, 8 listopada 2013

czwartek, 31 października 2013

renifery

Jak co roku zaczynam powiększać stado reniferów :D





środa, 23 października 2013

filiżanki "natura"

Wykonane na zamówienie :) Będą jeszcze 3 kolejne - każda z innym motywem.




wtorek, 22 października 2013

fimo

Och, kiedy to ja robiłam coś w fimo!!! Minęły całe wieki a ja lekko wyszłam z wprawy. Kolorystyka trochę nie moja, ale tylko takie resztki fimo zdołałam wyciągnąć z czeluści szuflady. Przedstawiam dwustronny wisior oraz bransoletkę (jednostronną).
:)




czwartek, 17 października 2013

środa, 16 października 2013

filiżanki z sową

Niedawno sprowadziłam przeurocze filiżanki i choć na początku nie byłam do nich przekonana, teraz po prostu je uwielbiam!





piątek, 11 października 2013

pucharki w czerwone groszki

Takie oto pucharki - piaskowane i malowane specjalistyczną farbą. Projekt eksperymentalny. Może wydaje się mało skomplikowany, ale nie było łatwo.

I uwaga! Można je wygrać na facebookowej stronie: KLIK






czwartek, 10 października 2013

dziewczyna z książką

Akryle na płótnie, A4.
Nie jestem z siebie zadowolona, ale kompletnie nie mam doświadczenia z farbami.

piątek, 20 września 2013

piaskowany wilk i inne

W końcu po długich tygodniach zajmowania się konkretnymi zamówieniami, znalazłam czas, żeby coś narysować i wypiaskować... Nie ukrywam, że szklanki z wilkiem i bluszczami chętnie zabrałabym do domu :)







poniedziałek, 2 września 2013

Myślę, że prezent się udał. Małżonek wyglądał na wzruszonego :) A tak wisiorek wygląda na nim...


piątek, 30 sierpnia 2013

art clay

   Zbliżają się urodziny Pawła i postanowiłam nie iść na łatwiznę kupując coś gotowego. Chciałam, żeby była to rzecz niepowtarzalna, która coś by dla niego znaczyła. Zakupiłam więc glinkę srebra AC, odgrzebałam narzędzia i palnik i zrobiłam ten wisiorek. Może nie jest idealny, bo zwierzęta wyszły dość pokracznie (szczególnie na zdjęciach widoczne są wszystkie niedociągnięcia), ale muszę przyznać, że pierwszy raz glinka nie przyprawiała mnie o nerwobóle wszelakie, co się wcześniej zdarzało - wręcz przeciwnie, rzeźbiło się bardzo przyjemnie, nie przytrafiły się żadne wypadki, suszenie i wypalanie przebiegło bez komplikacji. Mam nadzieję, że P. będzie zadowolony.
    Zostało mi troszkę sreberka, może tym razem zrobię jakiś drobiażdżek dla siebie :)